Bezpieczeństwo na drogach

[Dariusz Kuzma]

Dzisiaj 14.10.2011 jest remontowana ul. Mazowiecka - na zakręcie przed wjazdem z Książenic do Opyp.

Bardzo się cieszę, że będą naprawione ubytki przed zimą..

Natomiast martwi mnie fakt, że panowie robią to łamiąc przepisy o ruchu drogowym.
Prace są prowadzone na zakręcie, gdzie jest namalowana podwójna linia ciągła.

Moim zdaniem, powinna być tymczasowa sygnalizacja świetlna, lub ręczne kierowanie ruchem.
Bardzo niebezpiecznie się wjeżdża do Opyp dzisiaj...

W załącznikach zdjęcia.

Proszę p. Jurka Kopcia o natychmiastową interwencję w Starostwie.

[Dariusz Kuzma]

Dzisiaj prace naprawcze nadal trwają.
Nadal przy podwójnej ciągłej...

Niestety dzisiaj zdarzyła się tam kolizja.
To chyba jest zbyt ruchliwa droga, aby w ten sposób robić naprawy jezdni.

Może powinno być jeszcze pomarańczowe pulsujące światło?

[Jerzy Kopeć]

Dziś, po raz kolejny interweniowałem w tej sprawie. Kopie interwencji ma Dariusz Kuźma. Jak widać kolejna totalna olewka interwencji Radnego z Opyp przez Starostę. PRZERAŻA MNIE RAŻĄCA NIEODPOWIEDZIALNOŚĆ POWIATOWYCH URZĘDNIKÓW
Jurek Kopeć

[Łukasz Zemka]

Już wcześniej o tym pisałem - pojęcie "tymczasowej organizacji ruchu" w Grodzisku (zarówno w Powiecie jak i Gminie) raczej nie istnieje. Chociaż ostatnio muszę przyznać, że przeżyłem szok widząc w Milanówku, z okazji prac na ul. Książenickiej, znaki objazdu ul. Łąkową, które o dziwo gdzieś prowadzą. Ale to chyba tylko wyjątek, bo przy wcześniejszych pracach na ul. Nowowiejskiej była wolna amerykanka. Zresztą podobnie było z układaniem płyt na ul. Gilewicza, z tym że w tym przypadku nie wiązało się to z bezpieczeństwem ruchu, ale z dużymi utrudnieniami (dla "nie-tubylców" w ogóle z brakiem jakiejkolwiek informacji nt. objazdów). Teraz mamy kolizję, bo znowu ktoś "tymczasową organizację ruchu" ma w głębokim poważaniu. "Szopki" w stylu blokowanie pasa na zakręcie to można odstawiać na Polnej Róży, ale nie na Mazowieckiej...

[Łukasz Zemka]

Jeszcze tak tylko się dopiszę, bo prawdę mówiąc dopiero dzisiaj zobaczyłem, że istnieje taka strona:
http://www.pzdgm.pl

[rumianek]

a co , gdyby zgłosić sprawę na policję ? zagrożenie na drodze, powinni zareagować.

[Dariusz Kuzma]

Zgłosiłem sprawę na policji. (bo przyjechał patrol do kolizji).
Mieli zrobić kontrolę. Jednak wynik tej kontroli pozostaje tylko w notatkach policjantów, bo żadnego raportu nie robią.

Dzisiaj w deszczu nadal remontują... na końcówce podwójnej ciągłej.
Po prostu brak słów. A jakość tego klejenia jest daleka od ideału...

Widocznie ta droga jest źle zrobiona, że się tak rozłazi na boki. A przecież była niedawno robiona.
Jeszcze w części Opyp nie ma górnej warstwy asfaltu, ponieważ p. Burmistrz powiedział, że będzie robiona kanalizacja, to po zakończeniu robót, wykonawca drogi zobowiązał się położyć tą górną warstwę...

No cóż, mniej asfaltu, oszczędność, szybciej się droga rozsypuje... czy doczeka do kanalizacji? Sądzę że nie...
A warstwa ścieralna asfaltu poszła gdzieś indziej...?..

[marek zdunkiewicz]

Taką ,,super'' nawierzchnię ma cała droga na odcinku od Opyp do samego Grodziska /WKD/. Cały odcinek ul Mazowieckiej i Nadarzyńskiej kwalifikuje się do wymiany.Ale co tam.Nikomu nie przeszkadza,że wygląda jak ser szwajcarski . Szkoda naszych samochodów.Nie da się przejechać normalnie. Ten kto odpowiada za odbiór prac związanych z budową tej nawierzchni powinien dostać nagrodę .A tak naprawdę to ktoś powinien za to ,,beknąć ''.
M.Z.

[Łukasz Zemka]

Jakość wykonanych prac (a co za tym idzie - ich kontrola a następnie odbiór ze strony inwestora) to jedno, a niewykonanie warstwy ścieralnej to co innego. Prawdę mówiąc nie bardzo chce mi się w to wierzyć. Grubości warstw drogi (czyli podbudowa, warstwa wiążąca oraz ścieralna) są wcześniej zaprojektowane (zależą m.in. od klasy drogi), tak samo jak rzędne krawężników i nie wykonanie jednej warstwy (kilkucentymetrowej) wiązałoby się z różnicą poziomu krawężników i nawierzchni, a tak nie jest. No chyba że brak warstwy ścieralnej był już uzgadniany na etapie projektu, w co też nie chce mi się wierzyć.
A co się tyczy samej jakości prac, no cóż - wykonawca robi tak, jak na to nadzór inwestorski pozwala. Nie wiem jakie były wymagania przy tej inwestycji, ale jest coś takiego jak zatwierdzanie mieszanki asfaltowej (nie wiem czy przy takich inwestycjach również), kontrola wykonania podbudowy, nawierzchni. Ktoś tu po prostu chyba czegoś nie dopilnował...

[Dariusz Kuzma]

jest różnica poziomu krawężników i nawierzchni - na odcinku od Kad do początku ul. Gilewicza.
przez jakiś czas wystawały studzienki o 5 cm. po interwencji u burmistrza obrzucono je asfaltem.
Lukasz, a czy się orientujesz, czy podbudowa drogi zależy też od lokalnych warunków terenu? czy tylko od klasy drogi?