Drodzy mieszkańcy.
Jako, że interesuje mnie sprawa boiska na Różanej Polanie, pragnę podzielić się z Wami moimi uwagami.
W poście Darka jest informacja, że rozmawiał z p.Sołtys o wykonywanych pracach na tym boisku.
Wielokrotnie wspominałem jak ma wyglądać budowa tego boiska ze środków którymi wieś dysponuje w ramach funduszu sołeckiego.
Przypomnę: Gruz z kamieniami i ziemią, który został rozsypany po boisku już wcześniej, powinien zostać zabrany. Dostałem nawet informację, że te poprzednie hałdy są tylko na chwilę i zostaną zabrane. (moje zdjęcia są tutaj na forum). Realia były zgoła inne. Tak więc przed jakimikolwiek robotami, boisko powinno zostać wykorytowane, ziemia usunięta. Następnie powinna zostać nawieziona ziemia bez kamieni i gruzu. Teren powinien być wypoziomowany. Obecnie różnica terenu jest ok. 50 cm. (Patrząc po przekątnych boiska). Ziemia powinna być rozplantowana , wszelkie zanieczyszczenia usunięte. Potem posiana trawa, a następnie całość zwałowana. To jest tak proste, że każdy kto chociaż w małym stopniu chciałby to wykonać, wykonał by dobrze. Nie wiem, jaki komuś przyświecał cel, aby tak właśnie to zrobić. Czy chęć zarobienia jak największej kasy? Kosztorys jaki można zrobić na podstawie wykonanej pracy, to ok. 1000 – 1200zł. Wliczając w to koszt trawy.
Może dalej.
Nieprawdą jest, że wywieziono dwie wywrotki kamieni. Kamienie, zostały przez walec wciśnięte w ziemię. Możecie państwo sobie wyobrazić, co może się stać, gdy każdy z nas upadnie kolanem na taki kamień. Aby potwierdzić wiarygodność moich słów zamieszczam zdjęcia (mam ich znacznie więcej z tymi kamieniami). W miejscach gdzie stały bramki i były solidnie zakotwiczone, pozostał beton w ziemi. To też jest na zdjęciu.
Obecnie bramki stoją bez zabezpieczenia i strach pomyśleć, co się stanie gdy jakieś dziecko uwiesi się na poprzeczce.
Darku, p.Sołtys, tu nie ma co poprawiać, tu trzeba złożyć reklamację do wykonanej pracy i wykonać ją tak jak napisałem wcześniej i zaręczam wszystkich, że jeszcze ta firma na tym zarobi.
A do obowiązku firmy należy wyznaczenia prawidłowego umiejscowienia i zakotwiczenia bramek.
Ponadto, co to za firma, która nie jest przygotowana nawet na zebranie perzu do worków, tylko wepchnięciu jego, ile się da do kosza obok boiska. Po dzisiejszej wizycie na Różanej zauważyłem, że przybyło również pełno puszek po piwie.
Zwracam się z prośbą do p.Sołtys. Nikt nie jest wszechstronny i na wielu sprawach może się nie znać. Dlatego jeszcze raz proszę o dialog z mieszkańcami. Wiele osób we wsi jest specjalistami w różnych dziedzinach i na pewno z chęcią pomogą.
Niestety muszę to przyznać, tego boiska pani nie dopilnowała i dlatego jest jeszcze czas ,aby to naprawić.
Myślę, że okres 2 tygodni wystarczy na ponowne wykonanie boiska. W przeciwnym razie zbiorę podpisy od mieszkańców i złożę oficjalne pismo do pana Burmistrza na niegospodarność i marnotrawstwo publicznych pieniędzy przez panią Sołtys.