Ul.Gilewicza

[krzysztofkornat]

Czytam i wyciągam wnioski, że inaczej się jeżdzi samochodem służbowym, a inaczej swoim własnym.Widać to po zachowaniu i stylu jazdy naszych mieszkańców-kierowców. Jak będziemy mieli asfalt na ulicach to proszę bardzo- szalejcie ile się da, ale jak nie ma asfaltu i się kurzy , to uszanujcie tych, którzy mieszkają bezpośrednio przy ulicach przelotowych.
Co do stanu ulic.Jeżeli ktoś zabiega i troszczy się o stan nawierzchni- to tylko chwalić takich mieszkańców.
Niektórzy czekają .Gmina zrobi. Tak jak pisał pan. MARLEN- to są obowiązki gminy-tylko co z tego wynika? Odpowiedż znana nie od dziś.
Najlepiej czekać aż się ,,samo zrobi'' i narzekać .

[Łukasz Zemka]

Ale co do kurzu ma to, czy samochod jest prywatny czy sluzbowy. Kwestia kurzenia to tylko sprawa kultury osobistej. A co do tego, że budowa/naprawa drog to zadania gminy-tutaj nie mozna nic dodac, nic ujac. Ja akurat mam mozliwosc, że w miare nieduzym kosztem mogę droge dojazdowa do swojego domu naprawic. Ale to ja i wcale nie jestem z tego dumny, poniwaz mozna powiedziec, że w pewien sposob ponioslem porazke, bo nie zmusilem do tego Gminy. Po ktoryms z kolei przytarciu podwoziem na ul. Jabloniowej też już chcialem dzwonic po kruszywo, ale na szczescie zona mnie od tego odwiodla, bo slusznie stwierdzila, że to jest sprawa Gminy i jak widac udalo się doprowadzic do tego, ze Gmina się ta ulica zajela. Przyzwyczajanie zarzadcy drogi do tego, że się za niego bedzie wykonywac prace, do niczego dobrego nie prowadzi.

[Marcin Kotlarczuk]

Pan Mariusz wykazał się bardzo dużą odwagą przyznając się do tego - szacuneczek. Znam kilka osób, które też jeżdżą zbyt szybko Oliwkową, lecz nie napisały nic na forum.
A tak przy okazji, to może przydałyby się jakieś znaki ograniczenia prędkości? Bo co ma powiedzieć policja, przecież można tu jeździć do 50km/h - a przy tej prędkości to już się nieźle kurzy.
PS. Może niektórzy pamiętają moją wypowiedź jeszcze przed założeniem spółki wodnej, że wtedy wszyscy płakaliśmy nad stanem dróg, które są błotem, wysypane są kamieniami, - ja wtedy mówiłem, że należy myśleć o całym roku, bo potem będziemy płakać nad kurzem, który sypie się na nasze domy, dzieci, psy, koty, etc.

Witam,
Darek,
to, że Forumowicze czytają i nic nie piszą, to już każdego sprawa. Jak widać, nie mamy we krwi cywilnej odwagi przyznać się do popełnianych błędów, a tych było wiele i nadal są.
Co do prędkości, to ja wykorzystuję jedyna słuszną... Jak widzę, że jedzie "wariat" - idę środkiem lub wychodzę przed maskę w miarę bezpiecznej odległości :-) - auto hamuje odpowiednio wcześniej. Nie jest to docelowe rozwiązanie, ale daje do myślenia. Kurzy się wszędzie, bo takie mamy drogi. Może zastanówcie się nad kolejną propozycją ułożenia płyt na Ul. Oliwkowej. Wtedy w połączeniu z Figową byłaby cała w płytach od Gilewicza do Polnej Róży. Nie kurzyło by się a i ułożyć na płytach coś można w celu ograniczenia prędkości. I tak sukcesywnie ulica po ulicy naciskać na Gminę jako Wieś, a na pewno zrobią. ( przez 5 miesięcy od zirytowanych, nie ma problemu z dziurami i dołami )
A i dzieci miałyby namiastkę normalności na rower, rolki, hulajnogę, czy podobne zabawy pod naszym okiem ( rodziców ).

[irena świechowska]

Witam Państwa.
Jako członkini Rady sołeckiej czuję się w obowiązku poinformować Państwa o złożonej mi właśnie propozycji umożliwienia firmie budującej ulicę Gilewicza garażowania ciężkiego sprzętu na mojej posesji przy ul.Gilewicza 7.Mój warunek jest następujący:dokonanie utwardzenia na mojej posesji,umożliwiającego wjazd tegoż sprzętu z materiałów pochodzących z ulicy/usuwanych pod płyty/sprzętem firmy.Jednocześnie oświadczam,że nie będę pobierała z tego tytułu żadnych gratyfikacji pieniężnych.Z wyrazami szacunku,Irena Zielińska

[Łukasz Zemka]

Czy ktoś wie może, co się dzieje z układaniem płyt ? Ostatni raz firma była chyba w zeszły wtorek i od tego momentu praktycznie nic się nie dzieje. A bagienko coraz mniej przejezdne....

[Marcin Kotlarczuk]

Hehe ;-)
Łukasz, ja bym się nie przejmował brakiem wykonawcy. Czekaliśmy tyle lat, że parę dni w tą czy w tą, to nie zrobi Opypianom różnicy... :-)
Co do "bagienka", to dzisiaj wracałem do domu z jednym z przemiłych sąsiadów i daliśmy rade. Wprawdzie na jedynce, ale pokonaliśmy nierówności...Bagno czy dziury dla Nas nie straszne. Wytrzymaliśmy tyle, to i z tym damy radę. Wykonawcy nie ma, bo być może szukają nowych płyt bez pęknięć w Budokruszu.
Pozdrawiam

[Łukasz Zemka]

Marcin, gdyby nic nie zrobili to by nie było problemu - mógłbym jeszcze poczekać, ale jak już porozgrzebywali, to mogliby teraz chociaż trochę tłucznia rzucić, jak nie mają płyt (oczywiście kłania się organizacja ruchu, o której już wcześniej wspominałem, a dokładniej jej brak).
A jeżeli czekają na płyty bez pęknięć, to rozsądna firma by teraz ułożyła z pęknięciami, a potem wymieniła - no ale jak ktoś nie stoi z batem nad tą firmą, to po co ma się spieszyć, umożliwiać ludziom przejazd itp.

[Marcin Kotlarczuk]

Heh,
Kota nie ma, myszy harcują... Czyt... ( Pan Burmistrz Grzegorz Benedykciński na urlopie, nie ma kto przypilnować ). Trzeba zadzwonić jutro w odpowiednie miejsce do Gminy i wszystko będzie jasne..
Pozdrawiam

[Marzena Grzegrzółka]

Rozmawiałam dziś z p.Piotrem Galińskim i p.Urszulą Chrzanowską odnośnie ul.Gilewicza - dojazd do ul.Mazowieckiej.
Przedstawione przeze mnie argumenty uznali za słuszne i wkrótce mają zostać dołożone płyty betonowe po obu stronach obecnie leżących płyt na ul.Gilewicza przy wjeździe na ul.Mazowiecką. Co najmniej po 2 płyty z każdej strony aby mogły się wyminąć po płytach 2 samochody.

Pani Asiu
prawie miesiąc temu informowala Pani o dołożeniu płyt przy wjezdzie z mazowieckiej do dnia dzisiejszego tych płyt nie ma czy może Pani w tej sprawie znów interweniować??

Dziś miałam nie miłą sytuacje na tym wjezdzie prawie wiechałam do rowku aby ratowac sie przed kierowca który uważał ze ma pierwszeńswto.Pozatym te wielkie szpary między płytami na zakręcie przed Daktylową aż strach tą drogą jeżdzić.

Wczoraj usunięto jakąś płyte za Daktylową nie oznaczono tego i jakaś kobieta wpadła w ta dziure.

Pozdrawiam

[Joanna Biegała]

Dołożenie płyt betonowych na ul.Gilewicza od strony Mazowieckiej zostało uzgodnione z wykonawcą.
Natomiast przerwy między płytami na zakręcie mają być wypełnione kostką brukową.
Wykonawcą jest firma SAS-BUD Kamil Sasin, ul. Chopina 24, 05-822 Milanówek.
Link do ogłoszenia o wyborze oferty http://www.bip.grodzisk.pl/?id=472#Z2V0 ... k2LDEyNjMp
Próbowałam dodzwonić się do wykonawcy nr tel (22)2442519, aby spytać kiedy dołoży płyty ale niestety nikt nie odbiera.
Otrzymałam odpowiedź na moje pismo w sprawie dołożenia płyt