Propozycje, aby żyło się wszystkim lepiej.

[Romuald Niedźwiedź]

Witam.
Proszę Panią sołtys o zainteresowanie się nw.sprawami:
1. Doprowadzenie do skutku, aby zostały postawione lustra drogowe:
- skrzyżowanie ul. Kokosowej z ul. Gilewicza (wyjazd z ulicy Kokosowej jest bardzo trudny)
- skrzyżowanie ul. Jabłoniowej z ul. Gilewicza również (zimą była tam już stłuczka, a takie było ładne to Volvo).
- skrzyżowanie ul. Oliwkowej z ul .Gilewicza (wyjazd z ul. Oliwkowej w stronę kolejki WKD bardzo trudny)
Nadmienię jeszcze, że samochody po płytach nieźle przycinają, wystarczy moment nieuwagi i będzie bęc.

2. Zainteresowanie się, sposobem wykonania i postawieniem zarówno po stronie południowej jak i północnej, przynajmniej 2 lub 3 map Opyp (oczywiście mniejszych jak mapa Grodziska) aby, każdy przyjezdny nie miał problemu z dotarciem do odpowiedniego adresu, często zdarza się, że ludzie błądzą –nie każdy przecież ma nawigację.

To na dzisiaj tyle. Są to propozycje myślę, że nie za trudne do zrealizowania a jak bardzo pomocne w naszym codziennym życiu.

Pozdrawiam
Romek

[Marcin Kotlarczuk]

Pomysł z lustrami wydaje się być kolejnym strzałem w dziesiątkę. Ja bym dorzucił prośbę o dodatkowe cztery, jeżeli można... :-)
Gilewicza przy wyjeździe na Mazowiecką
Polnych kwiatów przy wyjeździe na Mazowiecką.
Letnia przy wyjeździe na Mazowiecką.
Paprociowa przy wyjeździe na Mazowiecką

Codziennie wyjeżdżam na Mazowiecką rano z dzieckiem z Polnych kwiatów i powiem szczerze. Nigdy nie jestem pewien na 100%, czy od strony Grodziska nie pędzi jakiś Tir, czy inny Kubica... To byłby rzeczywiście bardzo dobry uczynek na poprawę Bezpieczeństwa.

Pozdrawiam

[Romuald Niedźwiedź]

Witam.

Kolejna, może dla niektórych zbędna propozycja:

Jeżeli nie mapy, to może numery budynków.

Proszę Panią sołtys o umieszczenie na tablicach ogłoszeń w Opypach lub przyczynienie się do wydrukowania ulotek (można je rozwozić, podczas wycieczki rowerowej, może nie od razu po całych Opypach albo jeszcze w inny sposób), przypomnienia, może prośby, o to, aby każdy z mieszkańców na swoich budynkach mieszkalnych posiadał numer domu, mówi o tym art.64 kodeksu wykroczeń &1 i 2 (Kto, będąc właścicielem, administratorem, dozorcą lub użytkownikiem nieruchomości, nie dopełnia obowiązku umieszczenia w odpowiednim miejscu albo utrzymania w należytym stanie tabliczki z numerem porządkowym nieruchomości, nazwą ulicy lub placu albo miejscowości, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany.

& 2 - Tej samej karze podlega, kto nie dopełnia obowiązku oświetlenia tabliczki z numerem porządkowym nieruchomości).

Wiem, że w naszej wsi sporo budynków nie posiada numeru budynku.
Były we wsi kontrole, czy mieszkańcy posiadają umowy na wywóz śmieci, szamba, to może i zrobią kontrolę posiadania na budynkach numerów domu warto się zabezpieczyć.
Na pewno, przyczyni się to również do bezpieczeństwa nas wszystkich. Gdyby (nie daj Boże) zdarzyła się jakaś tragedia, to karetka czy straż pożarna, dotrze do takiego oznakowanego domu ,myślę, że znacznie szybciej, a nie będzie się zatrzymywać, dzwonić i pytać jaki to numer.

Pozdrawiam
Romek

[Romuald Niedźwiedź]

Witam.
Po przerwie, kolejna propozycja dla Pani sołtys.

Przejeżdżałem ul. Mazowiecką i Polnej Róży, widziałem banery reklamujące nasze forum, są OK. Ale czy, ktoś zastanowił się ile osób u nas we wsi posiada Internet ? Warto byłoby nad tym tematem się zastanowić. Myślę, że to zadanie w sam raz dla Pani sołtys. Może trzeba, pomóc tym osobom, które chciałyby mieć ten Internet, a go nie mają.

Proszę, także Panią sołtys o osobiste zaangażowanie się i pomoc, jako jednemu z kilku pozostałych rolników w naszej wsi, zamieszkałemu ul. Gilewicza 30, w celu rozwiązania problemu odprowadzenia wody z pola, (brak odpływu z rowu przy ul. Gilewicza). Pole to jest notorycznie zalewane. Przejeżdżam tam prawie codziennie i widzę jak ten kawałek ziemi staje się ugorem. Rolnik ten, mimo zapisania się do Spółki Wodnej Opypy i uiszczeniu odpowiedniej opłaty, nie uzyskał żadnej pomocy. Pani interwencja na pewno w tej sprawie da pozytywne efekty. Myślę, że sołtys powinien pomagać także i tym pozostałym rolnikom.

Pozdrawiam
Romek

[Romuald Niedźwiedź]

Witam.
Kolejna sprawa.
W związku z niedostarczaną pocztą we wsi Opypy, proszę Panią sołtys o pilną interwencję w celu rozwiązania problemu braku listonosza. Mieszkańcy otrzymują korespondencję, rachunki i wszelkie pisma z bardzo długim opóźnieniem. W niektórych przypadkach pisma i rachunki są odsyłane nadawcy z adnotacją "poczta nie dostarczona" Myślę, że powinna Pani wystosować oficjalne pismo do dyrekcji Poczty Polskiej.
Pozdrawiam
Romek

[Łukasz Zemka]

Proszę, także Panią sołtys o osobiste zaangażowanie się i pomoc, jako jednemu z kilku pozostałych rolników w naszej wsi, zamieszkałemu ul. Gilewicza 30, w celu rozwiązania problemu odprowadzenia wody z pola, (brak odpływu z rowu przy ul. Gilewicza). Pole to jest notorycznie zalewane. Przejeżdżam tam prawie codziennie i widzę jak ten kawałek ziemi staje się ugorem. Rolnik ten, mimo zapisania się do Spółki Wodnej Opypy i uiszczeniu odpowiedniej opłaty, nie uzyskał żadnej pomocy. Pani interwencja na pewno w tej sprawie da pozytywne efekty. Myślę, że sołtys powinien pomagać także i tym pozostałym rolnikom.

Pozdrawiam
Romek

Panie Romku,
widzę, że nie bardzo ma Pan pojęcie o czym pisze, ale pisze, żeby tylko pisać. Mam wrażenie, że nie bardzo zdaje Pan sobie sprawę, na jakich zasadach działa spółka wodna. Nie bardzo wiem, na co Pan liczy, ale jeżeli uważa Pan, że w ciągu 3 miesięcy od daty powstania Spółki Wodnej Opypy, wszystkie problemy mieszkańców z wodą zostaną rozwiązane, to grubo się Pan myli. Rozumiem, że Pana zdaniem powinniśmy znaczącą część budżetu spółki od razu przeznaczyć na odprowadzenie wody z rowu przy ul. Gilewicza ? Powiem szczerze, że nie wiem jak zareagują na to pozostali członkowie SWO.

A tak dla Pana informacji, to sprawę dobrze znam, mam dwie koncepcje odprowadzenia wody z rowu przy ul. Gilewicza, przy czym jedna nie wymagałaby angażowania środków SWO, ewentualnie w niewielkim stopniu. Staram się, żeby problem został rozwiązany przy okazji modernizacji przez Gminę ul. Jabłoniowej.

Natomiast Pana słowa "Rolnik ten, mimo zapisania się do Spółki Wodnej Opypy i uiszczeniu odpowiedniej opłaty, nie uzyskał żadnej pomocy" nie bardzo wiem czemu mają służyć, chyba tylko chęci ponarzekania i krytykowania.

[Marta Zemka]

Witam.
Po przerwie, kolejna propozycja dla Pani sołtys.

Przejeżdżałem ul. Mazowiecką i Polnej Róży, widziałem banery reklamujące nasze forum, są OK. Ale czy, ktoś zastanowił się ile osób u nas we wsi posiada Internet ? Warto byłoby nad tym tematem się zastanowić. Myślę, że to zadanie w sam raz dla Pani sołtys. Może trzeba, pomóc tym osobom, które chciałyby mieć ten Internet, a go nie mają.
Pozdrawiam
Romek

Taka oto krótka refleksja - mam wrażenie, że niektóre osoby przeceniają rolę sołtysa. Niedługo zadaniem dla sołtysa będzie dostarczanie ludziom świeżego pieczywa, bo niektórzy nie mają czasu go kupić sami. Trochę przesada. Jest dużo zadań, w których może pomagać sołtys, ale bez przesady. Owszem, na pewno dużo ludzi nie posiada internetu, ale czy to jest sprawa dla sołtysa? Dużo ludzi tez nie posiada ogrodzonych działek, telewizji cyfrowej, oświetlenia podjazu na prywatnych posesjach, automatycznie otwieranej bramy i wielu innych rzeczy, ale czy naprawdę chcemy zarzucić nową Panią Sołtys załatwianiem naszych prywatnych spraw? Dostęp do internetu nie wymaga chyba angażowania szeroko pojętych władz (o czym świadczy fakt, że wielu obecnych forumowiczów ma jednak dostęp, a nie sądzę, żeby do jego uzyskania angażowali Sołtysa).
Być może się mylę, ale mam jakieś takie dziwne wrażenie że ilość zgłaszanych roszczeń w stosunku do nowej Pani Sołtys ma na celu nie tylko pomoc w zorganizowaniu jej pracy, ale ma tak zwane drugie dno...

Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Marta

[Marzena Grzegrzółka]

Brawo Pani Marto zgadzam się z pani słowami w 100%.Pozatym chciałam dodać że coraz mniej Mi się podoba to co jest wypisywane na tym forum.

Oczermianie ciągle byłej Pani Sołtys ,czepianie się strony Sołectwa.Nie rozumiem wogóle problemu.


Pozdrawiam
Marzena

[Romuald Niedźwiedź]

Panie Łukaszu.
Myślę, że nie zrozumiał mnie Pan wcale. A czy Pan zastanowił się, co powiedzą członkowie SWO, jeżeli prace związane np. z oczyszczaniem rowu, rozpoczną się np. przy ul. Mazowieckiej. Możemy tak w kółko odbijać piłeczkę.
Na nic nie liczę, ponieważ (tu się z Panem zgodzę) nie można przez 3 miesiące rozwiązać wszystkich problemów. Jeżeli zna Pan sprawę bardzo dobrze, to chciałem się zapytać, czy rozmawiał Pan z tymi właścicielami tego pola, o tych Pana koncepcjach? Oczywiście, w sprawach SWO nie mam nic do gadania, ponieważ nie jestem członkiem. Ten rolnik z tytułu braku odprowadzenia tej wody, ponosi znacznie większe straty, niż ta składka do SWO. Niestety, pewnie Pan tego nie zrozumie.

Jeżeli chodzi o odpowiedź Pani Marty.
Roli sołtysa w żadnym razie nie przeceniam. Pisze Pani, że jest dużo zadań, w których może pomagać sołtys.
Sołtys, droga Pani powinien być promotorem pewnych zadań, a to my mieszkańcy powinniśmy pomagać, podsuwać pewne propozycje, służyć pomocą w organizacji chociażby np. imprez kulturalnych. Jeżeli reklamujemy nasze forum, chociażby na banerach, to kto ma je odwiedzać, mieszkańcy Warszawy, Pruszkowa czy Żabiej Woli. Czy zależy nam, aby każdy mieszkaniec Opyp mógł zapoznać się, co naprawdę we wsi się dzieje, w czym może pomóc, Nie liczę, że Pani sołtys, każdemu doprowadzi Internet, a liczę chociażby na zaangażowanie. I niech Pani nie osądza pochopnie, nie ma tutaj, żadnego drugiego dna. Czy sądzi Pani, że sprawa bezpieczeństwa (lustra drogowe), braku terminowego dostarczania poczty, ( brak listonosza) to błahe sprawy, właśnie w tych sprawach sołtys powinien interweniować.
Pani Marto, życie nie kończy się na Paprociowej Polanie, Różanej Polanie czy Kobietach O Bardzo Rozległych Aspiracjach (KOBRA).

A tak na marginesie, poprzednia Pani sołtys dostarczała już pieczywo i nie tylko, może Pani zadzwonić, zamówić, a zakupy będą dostarczone bardzo szybko. Nie widzę w tym, żadnej ujmy, jeżeli sołtys prowadzi sklep. Jest to bardzo dobra inicjatywa.
Jak widać, potrafię też i pochwalić byłą Panią sołtys.
Pozdrawiam
Romek

[Łukasz Zemka]

Panie Łukaszu.
Myślę, że nie zrozumiał mnie Pan wcale. A czy Pan zastanowił się, co powiedzą członkowie SWO, jeżeli prace związane np. z oczyszczaniem rowu, rozpoczną się np. przy ul. Mazowieckiej. Możemy tak w kółko odbijać piłeczkę.
Na nic nie liczę, ponieważ (tu się z Panem zgodzę) nie można przez 3 miesiące rozwiązać wszystkich problemów. Jeżeli zna Pan sprawę bardzo dobrze, to chciałem się zapytać, czy rozmawiał Pan z tymi właścicielami tego pola o tych Pana koncepcjach? Oczywiście w sprawach SWO nie mam nic do gadania, ponieważ nie jestem członkiem. Ten rolnik z tytułu braku odprowadzenia tej wody, ponosi znacznie większe straty niż ta składka do SWO. Niestety pewnie Pan tego nie zrozumie.
k

Czlonkowie raczej nic nie powiedza, poniewaz rozpoczecia prac od ulicy Mazowieckiej nie przewidujemy. Sens ma wykonywanie prac konserwcyjnych "od najnizszego " punktu, a okolice Mazowieckiej do takich nie naleza. Co do dalszej czesci Pana wypowiedzi to mogę odpowiedziec tylko tyle, że Pani Agnieszka zglosila mi jakis czas temu problem i probujemy go rozwiazac (o czym już napisalem). Nie bardzo rozumiem, czego Pan oczekuje-czy o kazdym swoim pomysle mam informowac zainteresowanego? Pani Agnieszka zglosila mi problem i probuje go rozwiazac. Obecnie pole nie jest zalewane i rozumiem, że problem pojawia się na wiosne.Dlatego mam nadzieje, że przy okazji modernizacji ul.Jabloniowej uda się rozwiazac problem.
Natomiast dalej nie rozumiem tonu Pana wypowiedzi. Jeżeli ma Pan jakies pytania, to prosze pytac a nie w dziwny sposob krytykowac dzialania SWO.