WSPÓŁPRACA GMINA vs. OPYPY
Napisane: Wt kwi 24, 2012 3:41 pm
Witam,
tak sobie pomyślałem, że już wiele tematów nasza Wieś "zaliczyła". W wielu wątkach przewijają się podobne tematy, czy też osoby
udzielające się nie tylko jako bierni słuchacze, ale również jako społeczni aktywiści. Widać i słychać w eterze, iż jest co raz więcej
osób chętnych wspierać, promować, zabiegać u "Włodarzy" czy to sołeckich, czy też gminnych o poprawę jakości życia, bezpieczeństwo, etc...
Forum Wsi Opypy http://WWW.OPYPY.WAW.PL powstało w październiku 2010, czyli półtora roku temu. Przez ten czas wiele się udało, wiele jeszcze przed Nami. Jak wyglądają drogi, rowy przydrożne, sprawa infrastruktury telekomunikacyjnej, oświetlenie każdy widzi lub może cofnąć się pamięcią lub poczytać forum.
Ja, jako mieszkaniec Wsi Opypy, poznałem ją jako piękne miejsce. Fakt, że kiedy stałem się właścicielem kawałka pola, nie przypuszczałem, że zajmę się sprawami, które na "chłopski rozum" nie powinny mnie interesować. Stało się jak się stało, machina ruszyła....
Pisząc to, chciałbym zwrócić uwagę WSZYSTKICH Mieszkanców ( tych piszących i tych czytających i tych obojetnych ) na osobę naszego Burmistrza. Każda osoba publiczna ( a taką jest oczywiście Pan Grzegorz Benedykciński ) jest pod ostrzałem krytyki ale i dobre słowo należy się w Jej kierunku, jeżeli jest taka potrzeba. Pisząc to, chcę nawiązać do kilku spraw:
1) My jako Mieszkańcy sfrustrowani postępowaniem albo właściwie brakiem jakiegokolwiek działania ze strony Gminy i braku pomocy ze strony wiejskiej wzięliśmy sprawy w swoje ręce i teraz mamy pozytywne tego efekty. Pomijam fakt, iż w obowiązkach Gminy jest dbanie o to, czy o tamto. Dlaczego wcześniej nie można było działać i uzyskac stanu Wsi Opypy taki jaki jest obecnie- nie wiem, lecz na pewno nic nie dzieje się tutaj bez wiedzy i zgody Pana Burmistrza. Z perspektywy czasu jednak, cofając się pamięcią tak sobie myślę, czy nie można było zacząć inaczej tej współpracy? Czy załatwienie tłucznia, czy wyrównania drogi naprawdę było aż takim problemem? Teraz jakoś nie ma przeciwskazać do działania i na palcach jednej reki możemy policzyć dni, w których rzeczywiście jest problem z przejazdem.
2) Widząc chęć współpracy ze strony Gminy i chęć działania mieszkańców ( wyłączając tych, którzy piszą skargi ), chcę podziękować Panu Burmistrzowi Grzegorzowi Benedykcińskiemu za to wszystko, co przez te półtora roku wydarzyło się w Opypach. Za to, że mamy jak na razie Ul. Gilewicza w płytach, za to, że non stop wysypywany jest tłuczeń, za walec, za latarnie na działce gminnej, na której stanąć ma świetlica, za pozytywne opiniowanie próśb i za monitorowanie prac w Naszej Wsi.
3) Chciałbym zwrócić uwagę również, że tak jak Sołectwo Opypy zajęło III miejsce w konkursie, jako najaktywniejsze ( tutaj wielkie ukłony, bo w świat poszła informacja o Opypach ), tak warto również napisać, iz Burmistrz Grodziska Pan Grzegorz Benedykciński otrzymał nagrodę - I miejsce jako Menadżer Regionu 2011. Widać, jak ten kawałek świata się zmienia i wierzę w to, że na Grodzisku się nie skończy a rozwój Gminy obejmie również OPYPY.
- Po przeanalizowaniu krótkiej, lecz treściwej historii, stwierdzam, że TYLKO współpraca z Gminą i Burmistrzem może doprowadzić do polepszenia życia w Naszej Wsi Opypy.
- W moim przekonaniu dobrze byłoby zaprosić Pana Burmistrza do "nas", czy to oficjanie, czy nie oficjalnie w dogodnym terminie. Takie spotkanie na pewno rozwiałoby pewne wątpliwości a i tajemnice. Tutaj ukłon w stronę Rady Sołeckiej, która może zwołać spotkanie-zebranie wiejskie, jak również Sołtysa, jako przedstawiciela Wsi.
Zróbmy tutaj na forum takie "konsultacje społeczne", powymieniajmy swoje doświadczenia, czy to prywatne, czy z oficjalnych pism, możemy zastanowić się jak na przyszłość budować relacje, aby podczas nastepnego konkursu na najaktywniejsze sołectwo, Opypy nie były na III, a tak jak Pan Burmistrz na I miejscu. W załączeniu link i zdjęcia.
Pozdrawiam
http://www.grodzisk.pl/aktualnosci/pokaz/1925.html
tak sobie pomyślałem, że już wiele tematów nasza Wieś "zaliczyła". W wielu wątkach przewijają się podobne tematy, czy też osoby
udzielające się nie tylko jako bierni słuchacze, ale również jako społeczni aktywiści. Widać i słychać w eterze, iż jest co raz więcej
osób chętnych wspierać, promować, zabiegać u "Włodarzy" czy to sołeckich, czy też gminnych o poprawę jakości życia, bezpieczeństwo, etc...
Forum Wsi Opypy http://WWW.OPYPY.WAW.PL powstało w październiku 2010, czyli półtora roku temu. Przez ten czas wiele się udało, wiele jeszcze przed Nami. Jak wyglądają drogi, rowy przydrożne, sprawa infrastruktury telekomunikacyjnej, oświetlenie każdy widzi lub może cofnąć się pamięcią lub poczytać forum.
Ja, jako mieszkaniec Wsi Opypy, poznałem ją jako piękne miejsce. Fakt, że kiedy stałem się właścicielem kawałka pola, nie przypuszczałem, że zajmę się sprawami, które na "chłopski rozum" nie powinny mnie interesować. Stało się jak się stało, machina ruszyła....
Pisząc to, chciałbym zwrócić uwagę WSZYSTKICH Mieszkanców ( tych piszących i tych czytających i tych obojetnych ) na osobę naszego Burmistrza. Każda osoba publiczna ( a taką jest oczywiście Pan Grzegorz Benedykciński ) jest pod ostrzałem krytyki ale i dobre słowo należy się w Jej kierunku, jeżeli jest taka potrzeba. Pisząc to, chcę nawiązać do kilku spraw:
1) My jako Mieszkańcy sfrustrowani postępowaniem albo właściwie brakiem jakiegokolwiek działania ze strony Gminy i braku pomocy ze strony wiejskiej wzięliśmy sprawy w swoje ręce i teraz mamy pozytywne tego efekty. Pomijam fakt, iż w obowiązkach Gminy jest dbanie o to, czy o tamto. Dlaczego wcześniej nie można było działać i uzyskac stanu Wsi Opypy taki jaki jest obecnie- nie wiem, lecz na pewno nic nie dzieje się tutaj bez wiedzy i zgody Pana Burmistrza. Z perspektywy czasu jednak, cofając się pamięcią tak sobie myślę, czy nie można było zacząć inaczej tej współpracy? Czy załatwienie tłucznia, czy wyrównania drogi naprawdę było aż takim problemem? Teraz jakoś nie ma przeciwskazać do działania i na palcach jednej reki możemy policzyć dni, w których rzeczywiście jest problem z przejazdem.
2) Widząc chęć współpracy ze strony Gminy i chęć działania mieszkańców ( wyłączając tych, którzy piszą skargi ), chcę podziękować Panu Burmistrzowi Grzegorzowi Benedykcińskiemu za to wszystko, co przez te półtora roku wydarzyło się w Opypach. Za to, że mamy jak na razie Ul. Gilewicza w płytach, za to, że non stop wysypywany jest tłuczeń, za walec, za latarnie na działce gminnej, na której stanąć ma świetlica, za pozytywne opiniowanie próśb i za monitorowanie prac w Naszej Wsi.
3) Chciałbym zwrócić uwagę również, że tak jak Sołectwo Opypy zajęło III miejsce w konkursie, jako najaktywniejsze ( tutaj wielkie ukłony, bo w świat poszła informacja o Opypach ), tak warto również napisać, iz Burmistrz Grodziska Pan Grzegorz Benedykciński otrzymał nagrodę - I miejsce jako Menadżer Regionu 2011. Widać, jak ten kawałek świata się zmienia i wierzę w to, że na Grodzisku się nie skończy a rozwój Gminy obejmie również OPYPY.
- Po przeanalizowaniu krótkiej, lecz treściwej historii, stwierdzam, że TYLKO współpraca z Gminą i Burmistrzem może doprowadzić do polepszenia życia w Naszej Wsi Opypy.
- W moim przekonaniu dobrze byłoby zaprosić Pana Burmistrza do "nas", czy to oficjanie, czy nie oficjalnie w dogodnym terminie. Takie spotkanie na pewno rozwiałoby pewne wątpliwości a i tajemnice. Tutaj ukłon w stronę Rady Sołeckiej, która może zwołać spotkanie-zebranie wiejskie, jak również Sołtysa, jako przedstawiciela Wsi.
Zróbmy tutaj na forum takie "konsultacje społeczne", powymieniajmy swoje doświadczenia, czy to prywatne, czy z oficjalnych pism, możemy zastanowić się jak na przyszłość budować relacje, aby podczas nastepnego konkursu na najaktywniejsze sołectwo, Opypy nie były na III, a tak jak Pan Burmistrz na I miejscu. W załączeniu link i zdjęcia.
Pozdrawiam
http://www.grodzisk.pl/aktualnosci/pokaz/1925.html