Sprawy samorządowe dotyczące mieszkańców Opyp
przez marek zdunkiewicz » Pn gru 06, 2010 10:37 am
W dniu dzisiejszym interweniowałem w Zakładzie Oczyszczania Miasta w sprawie usprawnienia wjazdu / wyjazdu z ul.Mazowieckiej w ul.Gilewicza i Kwiatów Polnych.Pługi odśnieżające ul. Mazowiecką notorycznie zasypują wjazdy w te ulice ,a nam trudno jest przejechać. Obiecano ze w dniu dzisiejszym te wjazdy będą usprawnione. Jeśli ktoś z Was ma problem z dojazdem proszę dzwonić do ZOM tel. 22 755 68 00 .tylko w ten sposób możemy walczyć z opieszałą pracą służb do tego celu powołanych.
-
marek zdunkiewicz
-
- Posty: 243
- Dołączył(a): N paź 10, 2010 9:50 pm
- Imię:
przez Łukasz Zemka » Pn gru 06, 2010 4:38 pm
Witam, co do opieszałości, to może nie tak do końca. Ja, prawdę mówiąc, jestem zadowolony z odśnieżania. Jest to moja obecnie druga zima w Opypach i ani razu nie miałem problemu z wyjechaniem. Porównując do innych miejscowości spoza naszej gminy, jest naprawdę nieźle. I nieważne czy jest to malutka uliczka (taka jak Rajskiej Jabłoni) czy znacznie większa (typu Gilewicza) - odśnieżone są. Oczywiście kolejność odśnieżania też jest odpowiednia, ale bez przesady. Wielu moich znajomych, spoza obszaru Grodziska, marzy o takim odśnieżaniu. No chyba, że ulice którymi jeżdżę (Rajskiej Jabłoni, Jabłoniowa i Gilewicza są jakoś specjalnie wyróżnione, ale nie przypuszczam :)) pozdrawiam Łukasz
-
Łukasz Zemka
-
- Posty: 519
- Dołączył(a): Pn paź 11, 2010 8:58 am
- Imię:
przez Kamil Wisniewski » Pn gru 06, 2010 6:48 pm
Cos w tym jest...
Podam przyklad: jak zaczela sie na dobre zima (chyba to byla niedziela), to okolo 11:00 wieczorem jak szuflowalem swoje podworko na ul. Morwowa (odcinek od Letniej) ktora prowadzi do optymistycznie liczac 5 posesji wjechal plog i odsniezyl to co mogl, dla porownania ulica przy ktorej w Warszawie pracuje od poczatku opadow sniegu do dzis nie byla ani razu odsniezona, a ta "uliczka" jest dojazd do biur na kilka tysiescy osob, przynajmniej 2 wydzialow UW i kilku domow (w tym wielorodzinne). Wiec per analogia chyba nie mozna narzekac...
Chociaz z drugiej strony to ze jest dobrze nie oznacza ze nie moze byc lepiej, a "sluzby" zbytnio chwalone moga popasc w niebezpieczne samozadowolenie... ;)
-
Kamil Wisniewski
-
- Posty: 5
- Dołączył(a): Wt paź 19, 2010 1:12 pm
- Imię:
przez Dariusz Kuzma » Pn gru 06, 2010 7:02 pm
W Warszawie to chyba liczą na odwilż... tam to i tak zwykle jest 3-4 stopnie więcej niż w Opypach i śnieg szybko znika lub jest rozjechany przez kilka tysięcy samochodów. :) W Opypach jak nie odśnieżą, to po prostu się nie da przejechać.
Administrator forum Strona firmowa tel. 602 389 106
-
Dariusz Kuzma
-
- Posty: 526
- Dołączył(a): N paź 10, 2010 12:37 am
- Imię:
-
przez marek zdunkiewicz » Pn gru 06, 2010 7:36 pm
Macie rację ,że Opypy są odśnieżane w miarę dokładnie.Ale mogę Was zapewnić ,ze każdorazowo po opadach interweniuję gdzie trzeba i dlatego jest taki efekt. Dzisiaj też o godz. 15.30 rozmawiałem z Burmistrzem Galińskim w sprawie zepchnięcia rozjeżdżonego śniegu w rejonie wyjazdu /wjazdu z ul.Gilewicza i Kwiatów Polnych w ul. Mazowiecką . Obiecał ,że jutro będzie zjazd usprawniony.
-
marek zdunkiewicz
-
- Posty: 243
- Dołączył(a): N paź 10, 2010 9:50 pm
- Imię:
przez Łukasz Zemka » Pn gru 06, 2010 9:39 pm
OK, nie twierdzę Panie Marku, że Pan nie interweniuję, ale tylko stwierdzam, że odśnieżanie w Opypach działa. Warszawa, jako miasto do porównania, może nie jest ideałem (to zupełnie inna skala), ale spójrzcie co się dzieje w Milanówku (chociażby dojeżdżając do ul. Królewskiej od strony Opyp ul. Łąkową), czy co się dzieje w miejscowości Stara Wieś (pewnie większość osób, które dojeżdża do Warszawy trasą katowicką, jeździ tą drogą). Podsumowując, to wydaje mi się, że naprawdę nie ma co narzekać zarówno na drogi gminne (nawet takie małe jak w Opypach), jak i powiatowe - nasze narzekania kierujmy do Gminy w sprawie tych dróg o innych porach roku (a właśnie, coś wiadomo o Polnej Róży - miało być jakieś info na koniec listopada - a zresztą, to w innym wątku).
pozdrawiam Łukasz
-
Łukasz Zemka
-
- Posty: 519
- Dołączył(a): Pn paź 11, 2010 8:58 am
- Imię:
przez marek zdunkiewicz » Pn gru 06, 2010 10:56 pm
Aby władze Gminne pamiętały,że w Opypach też mieszkają ludzie i chcą normalnie funkcjonować ,musimy im o tym cały czas przypominać. Może w niedalekiej przyszłości sprawy odśnieżania w zimie, a równania równiarką dziur w pozostałych okresach wejdą na stałe do kalendarza gminnego i nie będziemy musieli wydzwaniać i się o to upominać. Bardzo chciałbym aby tak było.
-
marek zdunkiewicz
-
- Posty: 243
- Dołączył(a): N paź 10, 2010 9:50 pm
- Imię:
przez Łukasz Zemka » N gru 12, 2010 12:34 am
Witam, ponownie potwierdzam, że odśnieżanie w Opypach działa. Dzisiaj opady śniegu były w sumie obfite (a teraz wszystko się topi), a niedawno (ok. 22.45) jechał pług ul. Gilewicza. Naprawdę, uważam że standard odśnieżania jaki obserwuję w Opypach, powinien być wzorem dla innych wsi a często i miast, więc może czas przekazać, chociażby za pomocą Pani Sołtys podziękowania dla Urzędu Gminy (tak, specjalnie napisałem, że za pomocą Pani Sołtys, ale o tym w innym wątku).
Panie Marku - co do równiarki - już się na ten temat wypowiadałem wcześniej - sypanie żwiru, w sposób jaki obecnie jest to robione oraz przejazdy równiarki można jedynie porównać do, za przeproszeniem, "pudrowania syfa". Ale to też jest temat na inny wątek.
pozdrawiam Łukasz
-
Łukasz Zemka
-
- Posty: 519
- Dołączył(a): Pn paź 11, 2010 8:58 am
- Imię:
przez Łukasz Zemka » N gru 12, 2010 12:52 am
Ps. Dodam jeszcze tylko, dla potwierdzenia swoich wcześniejszych słów, że właśnie (godz. 23.50) pług odśnieżył ul. Rajskiej Jabłoni i widziałem, że inne, "podobnej rangi" drogi, również odśnieżał...
-
Łukasz Zemka
-
- Posty: 519
- Dołączył(a): Pn paź 11, 2010 8:58 am
- Imię:
przez Łukasz Zemka » Śr sty 25, 2012 10:42 pm
To ja dodam jeszcze raz coś od siebie... (ponad rok później), ale że post był, a potem był zniknął... to dodam, że dzisiaj ulice (trochę to słowo na wyrost, no ale taką mają "rangę") są odśnieżone (nawet ta moja), bardziej widzę problem z brakiem jakiegoś piachu czy czegoś, czym byłyby posypane. A już przy Brzózkach to w ogóle tragedia - ładnie można wjechać pod pociąg (pod tę nówkę to jeszcze jeszcze, no ale raczej trudno w nią trafić, bo nie dość że jedna, to ciągle się psuje...). No ale to Milanówek - Pani Joanno, można jakoś wpłynąć na naszych sąsiadów ? Trochę tam mało bezpiecznie się zrobiło, ślisko, ciemno i w sumie trochę ludzi tam można spotkać...
-
Łukasz Zemka
-
- Posty: 519
- Dołączył(a): Pn paź 11, 2010 8:58 am
- Imię:
Powrót do Sprawy samorządowe
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości
|
|