Wukadka
Napisane: Śr gru 08, 2010 3:24 pm
Witam,
jako że rozgrzebujemy różne tematy na forum, czas chyba przyszedł na Wukadkę.
Wiem, że nie do końca jest to sprawa samorządowa (chociaż w sumie Grodzisk ma parę procent udziałów), ale w sumie skoro nowy/stary Burmistrz zasiada w Radzie Nadzorczej, to można by trochę pomęczyć temat.
Mianowicie wiele się słyszy o różnych planach rozwojowych kolejki itp, itd, ale jak na razie oprócz podpisania umowy na dostawę 14 nowych składów nic więcej nie wiadomo (albo do mnie nie dotarło).
Z tego co udało mi się doczytać, to planowany jest remont torów pomiędzy Warszawą a Komorowem. Oprócz rzucanych czasem info na temat drugiego, tak potrzebnego, toru do Grodziska, nic konkretnego nie słychać. Swego czasu gdzieś się doczytałem, że były też plany zrobienia samej mijanki na stacji Brzózki, ale o tym jest cisza. Jednym słowem rozwój torów zatrzymał się mniej więcej w 1927 roku (przepraszam, skrócono odcinek w Warszawie i zmieniono chyba lokalizację torów w Warszawie).
Czy ktoś z Państwa może ma jakieś bliższe dane na temat rozwoju wukadki ?
Drugie pytanie to chodzi o zakup nowych składów - 14 sztuk (o ile dobrze pamiętam docelowo 20) - czy to pokryje całkowite zapotrzebowanie, ewentualnie bierze pod uwagę rozwój sieci - z tego co się orientuję, obecne składy mogą jeździć jedynie do 2013 roku (albo coś w tym stylu - mogłem pokręcić).
Wątek nt. wkd rozpoczynam jako jeden z tematów, który chciałbym poruszyć na spotkaniu z przedstawicielami Gminy, na które mam nadzieję wybierzemy się w styczniu, jak to swego czasu było planowane.
Kolejne punkty to ul. Polnej Róży, kanalizacja, odwodnienie terenu Opyp, ul. Gilewicza i reszta dróg mniejszych w fatalnym stanie.
I jeszcze może, jak Państwo poprą pomysł, zmiana trasy autobusów w Opypach - myślę, że dobrym rozwiązaniem, po wykonaniu ul. Polnej Róży i Gilewicza, byłaby korekta trasy autobusów (chociaż jednej linii), która zamiast jadąc Mazowiecką gdzie nie ma żadnego przystanku, mogłaby skręcić w Polnej Róży, dojechać do stacji Brzózki, tam zawrócić i pojechać Gilewicza do Mazowieckiej. Wiem, że to sfera dalekich marzeń, ale myślę, że im wcześniej zaczęlibyśmy taki temat drążyć, tym wcześniej udałoby się takie coś załatwić. Ale to zostawiam do Państwa decyzji, czy w ogóle jest sens zaczynać taki temat.
pozdrawiam
Łukasz
jako że rozgrzebujemy różne tematy na forum, czas chyba przyszedł na Wukadkę.
Wiem, że nie do końca jest to sprawa samorządowa (chociaż w sumie Grodzisk ma parę procent udziałów), ale w sumie skoro nowy/stary Burmistrz zasiada w Radzie Nadzorczej, to można by trochę pomęczyć temat.
Mianowicie wiele się słyszy o różnych planach rozwojowych kolejki itp, itd, ale jak na razie oprócz podpisania umowy na dostawę 14 nowych składów nic więcej nie wiadomo (albo do mnie nie dotarło).
Z tego co udało mi się doczytać, to planowany jest remont torów pomiędzy Warszawą a Komorowem. Oprócz rzucanych czasem info na temat drugiego, tak potrzebnego, toru do Grodziska, nic konkretnego nie słychać. Swego czasu gdzieś się doczytałem, że były też plany zrobienia samej mijanki na stacji Brzózki, ale o tym jest cisza. Jednym słowem rozwój torów zatrzymał się mniej więcej w 1927 roku (przepraszam, skrócono odcinek w Warszawie i zmieniono chyba lokalizację torów w Warszawie).
Czy ktoś z Państwa może ma jakieś bliższe dane na temat rozwoju wukadki ?
Drugie pytanie to chodzi o zakup nowych składów - 14 sztuk (o ile dobrze pamiętam docelowo 20) - czy to pokryje całkowite zapotrzebowanie, ewentualnie bierze pod uwagę rozwój sieci - z tego co się orientuję, obecne składy mogą jeździć jedynie do 2013 roku (albo coś w tym stylu - mogłem pokręcić).
Wątek nt. wkd rozpoczynam jako jeden z tematów, który chciałbym poruszyć na spotkaniu z przedstawicielami Gminy, na które mam nadzieję wybierzemy się w styczniu, jak to swego czasu było planowane.
Kolejne punkty to ul. Polnej Róży, kanalizacja, odwodnienie terenu Opyp, ul. Gilewicza i reszta dróg mniejszych w fatalnym stanie.
I jeszcze może, jak Państwo poprą pomysł, zmiana trasy autobusów w Opypach - myślę, że dobrym rozwiązaniem, po wykonaniu ul. Polnej Róży i Gilewicza, byłaby korekta trasy autobusów (chociaż jednej linii), która zamiast jadąc Mazowiecką gdzie nie ma żadnego przystanku, mogłaby skręcić w Polnej Róży, dojechać do stacji Brzózki, tam zawrócić i pojechać Gilewicza do Mazowieckiej. Wiem, że to sfera dalekich marzeń, ale myślę, że im wcześniej zaczęlibyśmy taki temat drążyć, tym wcześniej udałoby się takie coś załatwić. Ale to zostawiam do Państwa decyzji, czy w ogóle jest sens zaczynać taki temat.
pozdrawiam
Łukasz