Różana Polana

[Marcin Kotlarczuk]

Wczoraj przerzuciłem pół jednej kopy piachu z wielką pomocą żony Piotra Jenciaka ( wielkie dzięki ), ale poległem już o 20.00.
Na dzisiaj zamówiłem koparkę, która Nam to przepchnie w miejsce, które wskażemy. Zostanie Nam tylko zagrabienie i wyrównanie, więc zaoszczędzimy czas i siłę. Spotkajmy się dla chętnych po 16.00, może być o 16.30 np.... i damy radę. Im więcej osób, tym lepiej.

Dzięki i pozdrawiam

[Joanna Biegała]

Wielkie podziękowania dla wszystkich, którzy przyczynili się do przygotowania Różanej Polany na festyn.
Jestem pod wrażeniem. Przez 2 dni trwało rozgarnięcie piachu. Koszenie trawy. W piątek rano na polanie jeszcze nawet nie było drewna na palisadę odgradzającą piach przy zabawkach.
Aby zdążyć przed festynem w piątek do 22 godziny panowie: Marcin, Marek, Romek i Darek zbijali palisadę. Pomagała też p.Agnieszka służąc swoją techniczną wiedzą łączenia drewnianych elementów.
Dzięki tej ciężkiej pracy Różana Polana była przygotowana i festyn udał się znakomicie.
Przyjechało "Centrum kultury na kółkach", były zabawy, gry, malowanie twarzy.
Wielkie podziękowania dla p.Mai za prowadzenie festynu oraz załatwienie dmuchanej zjeżdżalni, która cieszyła się dużym powodzeniem wśród dzieci.
Niestety nie zrobiłam zdjęć.
Może ktoś z forumowiczów wrzuciłby kilka zdjęć z festynu

[Romuald Niedźwiedź]

Pani Joasiu, bardzo dziękujemy za podziękowania i miłe słowa. Dodam tylko, że pomagali również: Jurek, Piotrek i jego żona (przepraszam imienia nie pamiętam), Karol, Bogusia i jeszcze jeden Pan, ale niestety też nie pamiętam imienia. Każdy miał swoje zadanie i co najważniejsze, była super współpraca. Myślę, że możemy wspólnie zrobić jeszcze wiele dobrego dla naszych dzieci. Czas pokaże. Wklejam kilka zdjęć.
Pozdrawiam
Romek
PS. Dziękuję, także Panu Sławkowi Czubaczyńskiemu za wykoszenie trawy na boisku do piłki nożnej, oraz w dniu dzisiejszym za pomoc przy obracaniu trawy (aby lepiej i szybciej wyschła) Pani Marzenie Grzegrzółka.

[Jerzy Kopeć]

plac zabaw na RP

[Marcin Kotlarczuk]

Witam,
ja tylko podziękuje za pomoc sąsiadom, którzy z nadzwyczajną uprzejmością, przyczynili się do powstania tego placu zabaw, czyli zagłosowali na Różaną Polanę przy ustalaniu przeznaczenia Funduszu Sołeckiego. W końcu mamy plac zabaw, na który będą przychodzić i już przychodzą Mieszkańcy i żadko się zgadza, aby był pusty...
Teraz mam nadzieję, będziemy to miejsce non stop rozwijać tak, aby za rok cieszył się jeszcze większym zainteresowaniem.
Dzięki jeszcze raz za pomoc w realizacji tego, co już jest i na przyszłość. Jeszcze tylko dodam, że zarówno przed placem zabaw od strony Mazowieckiej, jak i od strony Milanówka ( Wkd Brzózki ) stoją dwa żółte znaki trójkątne "Uwaga dzieci". Każdy mądry kierowca mam nadzieję zwolni, jednakże w piątek nagrałem czarną Mazdę białe Punto i srebnego Volkswagena jak pędziły i tak kurzyły, że byłem w szoku, jak tak można. Zwracajmy uwagę, aby chociaż na tym odcinku wziąć pod uwagę bezpieczeństwo dzieci, swoje i sąsiadów...

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam

P.S.
Widzieliśmy na festynie Panią z Gazety. Pewnie ukaże się artykuł o Różanej Polanie, czy Festynie... Czekam tylko w jaki sposób będzie opisane, co się działo przed i kto i co robił....Ciekawa sprawa z plakatami i tablicą z ogłoszeniami przy przystanku przy Mazowieckiej...

[piojen]

Żona ma na imię Anna.
A tak przy okazji, o co chodzi z tą tablicą?

[Romuald Niedźwiedź]

Drodzy mieszkańcy.
W związku z tym, że na Różanej Polanie na razie nie ma ławek, (co nie znaczy, że nie będzie !!!), idąc za ciosem,
chciałbym zaproponować ok. 5 – 6 szt. stołeczków „talarków” Mogę podjąć się ich wykonania oczywiście koszty biorę na siebie. Opiszę jak one wyglądają.
Podstawa, czyli noga jest średnicy fi 160mm, a siedzisko w kształcie koła fi 300mm, grubość 3 lub 4 cm. Wykonane z oheblowanego drewna. Całość łączona bez gwoździ i wkrętów a za pomocą wwierconych kołków 3 szt. Stołeczki „ talarki” mocowane do podłoża poprzez wkopanie ich, można dodatkowo zabetonować. Pomyślałem, że tych stołeczków bym nie malował, tylko pozostawił dzieciom do pomalowania w muchomorki, grzybki, itp. barwa dowolna. Może będą inne propozycje co do pomalowania. Wszystko byłoby gotowe do 10-12 czerwca.
Jeżeli byłaby zgoda Państwa, wówczas prosiłbym Panią Agnieszkę Jakubiak na wrysowanie ich, do planu placu zabaw na Różanej Polanie.
PS. Piotrek, teraz już na pewno nie zapomną imienia twojej żony.
Pozdrawiam
Romek

[Marcin Kotlarczuk]

Żona ma na imię Anna.
A tak przy okazji, o co chodzi z tą tablicą?

Piotrek, powiem tylko tyle, bo nie chcę się nakręcać bez potrzeby....Festyn się udał i to najważniejsze.

Udało się "odkręcić" celowe, czy nie celowe działanie wprowadzające w błąd przed festynem ( Pani Maja już tłumaczyła zresztą ), gdzie zarówno w Radio jak również w Centrum Kultury zostały wyemitowane spoty z błędną nazwą miejsca festynu i wydrukowane plakaty. W radio poszły sprostowania i Centrum Kultury "naprawiały" naklejając na plakaty poprawną nazwę Różana Polana. Następnie te plakaty - ich cześć oczywiście - wziąłem osobiście i pojechałem do Pani GJD do sklepu i poprosiłem o klucz do tablicy, która jest przy przystanku przy figurce przy sklepie PAT w Opypach, ponieważ tam wisiał zły plakat z błędną nazwą ( Paprociowa Polana ). Mając nowe poprawne plakaty, chciałem zamienić i byłoby po sprawie... Myślisz, że mi się udało? Nic bardziej mylnego. Trzy razy prosiłem na chwilkę ten klucz i odpowiedź, jaką uzyskałem od Pani Grażyny była cyt: ..."nie, bo nie..." Powiedziałem, że to przedszkole i wyszedłem. Pojechałem do Pani Sołtys MWC i powiedziałem, że tak być nie może dalej, że pani GJD nadal rządzi i dysponuje kluczami i nie chce nawet na dwie minuty ich udostepnić, tym bardziej, że nie chciałem powiesić tam plakatu, czy informacji nie wiadomo o czym, tylko poprawny plakat o festynie dla Naszych dzieci. Pani GJD powiedziała, że ma plakaty poprawne i powiesi.
Minął tydzień i nie widziałem poprawnego plakatu w tejże tablicy tylko zły. Ja natomiast pojeździłem po wsi i na tablicach drewnianych poprzyczepiałem te plakaty, które dostałem z Centrum Kultury za każdym razem robiąc zdjęcia potwierdzające ten fakt i wysyłając MMSy do Pani MWC ze zdjęciami i lokalizacjami. I plakaty te rzeczywiście powisiały aż do festynu, teraz widać już inne o Festynie na A2 w Natolinie.

Nie rozumiem, dlaczego nie mogłem również na tej jednej tablicy umieścić informacji?
Nie rozumiem podejścia p. GJD do spraw wsi, posiadania kluczy...e.t.c


Mam nadzieję, że plac zabaw będzie rozkwitał z dnia na dzień i że coraz więcej rodziców z dziećmi i samych dzieci będzie tam przychodzić.

Pozdrawiam

[piojen]

Co do tych zydelków, to każdy podd....nik się przyda

[Marcin Kotlarczuk]

witam

przywieziona została kolejna transza piachu na różaną polanę. Chętnych do pomocy zapraszam dzisiaj w niedzielę godzinę wcześniej przed spotkaniem o którym pisał Michał w sprawach pozyskiwania funduszy



Pozdrawiam