Byłem wczoraj w serwisie samochodowym Renault Dacia - ul. Puławska 621B - serwisuję tam samochód od nowości.
Obecnie samochód ma 7 lat i kończył mu się przegląd techniczny. (przebieg 171 tyś km, diesel)
Umówiłem się na wymianę oleju i badanie techniczne i pojechałem.
Po opłaceniu przeglądu i wymianie oleju, poinformowano mnie, że samochód nie przeszedł badania technicznego. (badanie się kończy za 2 dni..)
Że trzeba wymienić: wahacze, sprężyny i przekładnię kierownicy (na używaną regenerowaną) - na łączną kwotę 5.041,02 zł.
Serwis proponował, żebym od razu zapłacił zaliczkę 20% ceny i umówił się szybko na wymianę.
Trochę mnie ta cena zszokowała, bo żadnych złych objawów ani luzów nie wyczuwałem na kierownicy.
Odpowiedziałem, że muszę się zastanowić z żoną i oddzwonię.
Pojechałem do serwisu w Grodzisku do firmy WOCAR na Królewskiej, pokazałem wycenę i poprosiłem o sprawdzenie.
Samochód przeszedł prawidłowo wszystkie badania, zostały sprawdzone powyższe elementy i nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości ani nawet żadnych luzów.
Czy wiecie, jak i gdzie można takie sprawy zgłaszać? Czy to nie jest przestępstwo - wyłudzanie pieniędzy?
Poniżej wklejam świadectwo kontroli i kosztorys od serwisu Renault i zaświadczenie badania technicznego z WOCAR'u.
Czy ktoś miał podobne przypadki z serwisami?
Pozdrawiam,
Darek