No i jest i odpowiedź:
viewtopic.php?f=14&t=91&start=10#p967
Ul.Polnej RóżyRe: Ul.Polnej RóżyNo i jest i odpowiedź:
viewtopic.php?f=14&t=91&start=10#p967
Re: Ul.Polnej RóżyWitam,
właśnie rozmawiałem z UM z Panią Ulą Chrzanowską. Sprawa Polnej Róży wygląda tak. W dniu wczorajszym okazało się, że "projektant" jest znowu w szpitalu i nie oddał ŻADNEGO projektu do UM. Zastanawiają się czy nie zerwać umowy i wszcząć wszystkie niezbędne sprawy z tym związane. Ogólnie załamka i totalna porażka. Oczywiście na ZUD to nie poszło, bo nie miało co pójść... Odpowiadając na pytanie Łukasza... Ja nie widzę żadnego światełka dla tej inwestycji w tym roku na pewno; czy będzie w 2012, to już za dalekie plany i czas. Niestety w tym temacie jest też drugie, bardziej głębsze dno związane z przeszłością działania i pisania pism protestacyjnych przez Opypian. :-( W UM każde pismo, które przeszło przez tzw. "dziennik" jest do odtworzenia i możliwe do wglądu, można dowiedzieć się, kto i kiedy "protestował" i tak dalej po nitce do kłębka i gorzkiego jedynego dna związanego z tą drogą... Przykre i smutne to.... Szkoda... Pozdrawiam
Re: Ul.Polnej Róży
Jakby się było nad czym zastanawiać...
Marcin, to drugie dno to w sumie przeszłość. Rozumiem, że cała inwestycja została przez niektórych mieszkańców oprotestowana, odkopywać to można, ale dalej droga będzie gruntowa. Problem jest w tym, że żyjemy w państwie prawa (tzn. tak mi się wydaje, chociaż czasami w to wątpię) i jeżeli ktoś protestuje, i te protesty są zasadne, to należy je uwzględnić (nasze pismo "zirytowanych mieszkańców" też było w jakiejś formie protestem i wiem, że niektórym mieszkańcom Opyp się ta cała sprawa nie podobała, ale jakoś pisząc je, jakoś się tym nie przejmowaliśmy. I nie ważne co jest przedmiotem protestu - po prostu każdy ma prawo jakiś popełnić. A jeżeli jest bezzasadny, to już inna sprawa - po prostu nie zostanie uwzględniony. Teraz to moim zdaniem trzeba pomóc UM w rozwiązaniu problemu pt. "projektant". Należy też rozwiązać problem protestów, które pewnie znowu wrócą - z tego co rozumiem, to głównym problemem są pojazdy o dmc pow. 3.5t i szybka jazda - może w takim razie zaproponować ul. Polnej Róży jako ciąg pieszo-jezdny. Na osobny chodnik to pewnie będzie można liczyć za jakieś 20 lat, a może da się połączyć teraz w jedno ? Wtedy minimalna szerokość to 5 metrów. Można, jako zabezpieczenia przed dużymi prędkościami zastosować jakieś szykany typu: http://www.auto-swiat.pl/g/ArtykulyFoto ... 742740.jpg http://www.zm.org.pl/?a=obroncow_tobruku-109&img=6 http://www.zm.org.pl/?a=obroncow_tobruku-109&img=7 Są różne rozwiązania związane z bezpieczeństwem i może one przekonają protestujących.
Re: Ul.Polnej Róży
Łukasz, wszystko się zgadza, co mówisz. Tylko zastanów się nad czymś takim jak pisanie pism za namowami i argumentami, które nie miały żadnego pokrycia w rzeczywistości. Masz rację, że to już przeszłość, ale ja tak jak PiS. Będę dotąd drążył ten temat, dopóki się nie dowiem(my) prawdy Co do zasadności "naszego pisma zirytowanych mieszkańców", to w ogóle nie rozumiem "tych ukrytych Mieszkańców", którym ta sprawa się nie podobała. Dlaczego się nie podobała? Bo mieszkają przy asfalcie, bo zazdroszczą sile przebicia w jedności innych mieszkańców, bo zobaczyli, że po 8 straconych latach i zastoju w końcu można coś załatwić, bo zobaczyli, że poświęcając swój czas osoby prywatne mogą się zająć takimi sprawami, nie angażując Radnych, do których zadań to należało, ( BO PRZECIEŻ NIE DO SOŁTYSA, ponieważ Sołtys jest społecznym przedstawicielem społeczności wiejskiej i sprawuje swą funkcję społecznie bla, bla, bla... ) a mi to pewnie tez płacą..... :D Może mają dostawcze auta albo terenowe, bo większość to właśnie mieszka przy utwardzonych drogach z dziurami , drutami błotem bez możliwości dojazdu do domu. Co do spowalniaczy, to popieram, no bo przecie z TIRy już tylko czekają w krzakach żeby całą gromadą ruszyc po Polnej Róży. P.S. Jak to było naprawdę, śledztwo pokaże... Pozdrawiam
Re: Ul.Polnej Róży*
Ostatnio edytowano Pn cze 12, 2017 4:23 pm przez Romuald Niedźwiedź, łącznie edytowano 1 raz
Re: Ul.Polnej RóżyPanie Romku. Prosze nie laczyc sprawy tlucznia z Polnej Rozy. Też chcialbym wiedziec co się z nim stalo, ale pewnie tego już się nie dowiemy. A Pana pytanie odwroce - widzi Pan w tym drugim dnie przyszlosc? A co do niezadowolonych ze zirytowanych - wiem, że byly takie, z jedna z nich rozmawialem i kiedys jak się spotkamy w realu to Panu powiem, kto to byl i wtedy się Pan mocno zdziwi. Ale tak jak już wczesniej pisalem - kazdy ma prawo do swojego zdania - ja te informacje przyjalem do wiadomosci i przeszedlem nad tym do porzadku dziennego, poniewaz stwierdzilem, że jednak nasze dzialania byly sluszne. A nie chcę wszystkim oglaszac osob, ktorym to nie pasowalo, poniewaz absolutnie niczemu dobremu to nie bedzie sluzylo, a wrecz przeciwnie.
A co do dalszych naszych poczynan to dalej jestem zdania, żeby stworzyc pismo w porozuminie z Pania Maja i Rada z "naszymi zapotrzebowaniami". Chcialbym, żeby pismo było bardzo merytoryczne, kazda pozycja w pismie dobrze opisana, przedstawione wczesniejsza korespondencja, a jej potrzeba dobrze umotywowana. Przede wszystkim chcialbym aby pismo bylo "profesjonalne". Chodzi mi o to, żeby odpowiedz UG nie zawierala informacji, o ktorych wszyscy wiemy, ale konkretne propozycje i zobowiazania lub wyjasnienia, z jakiego powodu dana pozycja nie moze zostac zrealizowana. Sadze, na tym powinnismy się skupic, a nie szukaniu osob, ktore protestowaly. Jedno pytanie - dowie się Pan kto protestowal i co? Zabierze Pan zabawki i pojdzie do innej piaskownicy czy nie bedzie Pan mowil "dzien dobry" ;)? Pytam ironicznie (prosze się nie obrazac) bo chcialbym się dowiedziec, co nam da ta wiedza.
Re: Ul.Polnej RóżyNasze spotkanie przysłużyło się tym, że mamy super drogi, jakich nigdy w Opypach nie było i o tym każdy powinien wiedzieć. Co do samej osoby, to rzeczywiście zabranie zabawek nic nie zmieni, chodzi o to, aby poznać motyw tego niezadowolenia, bo być może powiązany jest z jakimś innym tematem.
Pismo jeżeli zechcemy napisać, to powinno być napisane z Osobami, które rzeczywiście chcą coś zmienić, a nie żeby się pokazać i przypisać sobie ewentualne zasługi. I na koniec, co do tłucznia.... Gwarantuję, że się dowiemy... Pozdrawiam
Re: Ul.Polnej Róży*
Ostatnio edytowano Pn cze 12, 2017 4:24 pm przez Romuald Niedźwiedź, łącznie edytowano 1 raz
Re: Ul.Polnej Róży
Wiesz, wytwarzano sztuczną mgłę i wtedy tiry przemykały Polnej Róży ;) Ale na serio, jak się nad tym głębiej zastanowić, to sądzę, że naprawdę jest realne zagrożenie, że jakiś tir (tak, wiem, wiem, to jest niepoprawna nazwa, ale tak się w Polsce przyjęło) sobie skróci drogę. Polska jest krajem, gdzie jednak kierowcy mają w głębokim poważaniu znaki drogowe i jeżdżą jak im wygodniej. I prawdę mówiąc ja się nie zdziwię, jeżeli kiedyś bym zobaczył na Polnej Róży jakiegoś tira. Od razu uprzedzam komentarze - nikt mnie do takich wniosków nie przekonywał, ale widząc co się dzieje na drodze nr 719, to jest to dla mnie możliwe. Z tego co pamiętam, na Polnej Róży ma być znak o DMC 3,5t. Jako że znaki to jedno, a rzeczywistość to co innego, to myślę, że jakieś dodatkowe szykany, w stylu linków powyżej (tylko że bardziej estetyczne) bardzo by się przydały. Ograniczy to również prędkość osobówek, natomiast na wysokości Różanej Polany (czy jak się to nazywa) zrobiłbym wyniesienie drogi w stylu: http://prawodrogowe.pl/email/foto2009/322-14.jpg ale z kostki. Ogólnie moja uwaga jest taka, że skoro trochę czasu na projekt jeszcze jest, to może wrzucić nasze pomysły do Gminy. Na pewno byłoby to jakieś rozwiązanie dla protestujących. A tak swoją szosą, to pytałem się projektanta drogowego (oczywiście nie "naszego") i możliwe jest, zgodnie z przepisami, czyli jakimś tam rozporządzeniem w sprawie dróg, zaprojektowanie drogi o jednym pasie ruchu wraz z mijankami co jakiś czas (zgodnie z tym rozporządzeniem) - jeżeli Gmina boi się specustawy, to może to byłoby rozwiązaniem... - to tylko taki luźny pomysł.
Re: Ul.Polnej Róży
No właśnie - nie zabierze Pan zabawek i dalej będzie Pan mówił dzień dobry, więc po co ta wiedza ? Jedna sprawa to uzyskanie informacji z Gminy, czego dotyczyły protesty, a inna to wyciąganie pism podpisanych przez konkretne osoby - ta korespondencja nie była skierowana do nas lub do naszej wiadomości i te osoby mogą sobie nie życzyć, żeby je publicznie "obgadywano" - żeby było jasne, nie jestem taką osobą, ani żadnej takiej osoby nie znam. Powyższa wypowiedź dotyczy Polnej Róży. Jeśli chodzi o działania "zirytowanych", to główna intencja jest taka, żeby siedzieć cicho i nie zaogniać konfliktu z Gminą czy Burmistrzem, bo w ogóle nic w Opypach z drogami nie będzie się działo. Tylko prawda jest taka, że bez zirytowanych też by się dalej nic nie działo. A kanalizacja to przez zirytowanych to już chyba nigdy nie będzie zrobiona. I to były te intencje.
Powrót do Drogi, ulice, ścieżki Kto przegląda forumUżytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości |
|