Szok i przerażenie mnie ogarnął. Nasz Burmistrz idzie do Brukseli. Co my biedni poczniemy bez niego. Przecież tyle zrobił dla Opyp. Asfalty, latarnie, kanalizację, świetlica, place zabaw i wiele innych inwestycji. Przecież bez niego wszystko ulegnie ruinie, a On nas zostawia? No ale cóż, zaczynam się modlić aby wygrał. Nareszcie może coś ruszy w tej wsi.
http://www.obiektyw.info/index.php/arti ... /full/5494