Sprawy samorządowe dotyczące mieszkańców Opyp
przez Marzena Grzegrzółka » Śr lut 02, 2011 9:27 am
SZANOWNI PAŃSTWO O TO OGŁOSZENIE ZE STRONY PANI SOŁTYS.ZACHĘCAM DO PRZYBYCIA:) I POINFORMOWANIA SĄSIADÓW O TYM SPOTKANIU:) 7 lutego 2011r. (poniedziałek) godz. 18.00 w Przedszkolu Tosi i Franka. Głównym tematem zebrania będą podtopienia w Opypach. Proponowany porządek zebrania: 1. Otwarcie zebrania. 2. Wybór protokolanta. 3. Sytuacja prawna dot. melioracji i stosunków wodnych gość p. Tarasińska z WZMiUW. 4. Przedstawienie bieżącej sytuacji dot. podtopień w Opypach. 5. Sposoby przeciwdziałania podtopieniom. 6. Omówienie stanu dróg w Opypach. 7. Sprawy różne. 8. Zamknięcie zebrania. Proszę o przekazanie informacji o zebraniu sąsiadom. Sołtys: Grażyna Jałgos-Dębska tel. 22 734 09 93 opypy1@tlen.pl
-
Marzena Grzegrzółka
-
- Posty: 101
- Dołączył(a): Pn paź 25, 2010 5:50 pm
- Imię:
przez marek zdunkiewicz » Śr lut 02, 2011 1:53 pm
Bardzo dobrze,że takie spotkanie może się odbyć.Tylko jaki sens ma zebranie bez Władz Gminnych? Jako mieszkańcy wszyscy wiemy co powinno być w Opypach, aby nie było min. problemów z podtapianiem .Tylko czy my sami jesteśmy w stanie temu zapobiec,lub przeciwdziałać? Dlaczego na zebranie to nie są zaproszone Władze Gminne? W końcu to Gmina odpowiada za stan dróg,rowów melioracyjnych i przydrożnych. Proszę przeczytać jak mieszkańcy Książenic są przygotowani do spotkania z Burmistrzem,które wkrótce ma się odbyć http://forum.ksiazenice.net/viewtopic.php?f=2&t=680Nie wyobrażam sobie zebrań wiejskich,gdzie omawiane są problemy mieszkańców bez udziału Władz Gminnych.Myślę,że powinniśmy się domagać ich obecności.Wtedy zebrania mają sens i przynoszą spodziewane efekty. Jeśli Państwo jesteście podobnego zdania lub odmiennego to proszę o wypowiedzi.
-
marek zdunkiewicz
-
- Posty: 243
- Dołączył(a): N paź 10, 2010 9:50 pm
- Imię:
przez Marzena Grzegrzółka » Śr lut 02, 2011 2:15 pm
Panie Marku z tego co mi wiadomo to Pani Sołtys miała być w poniedziałek u Burmistrza z zaproszeniem na to spotkanie najwidzoczniej dostała odmowną odp
Niestety władza nam nic niepomoże bo uważa że wszystko jest zrobione musimy sobie radzić sami!!!Najlepiej wspólnie..Jak niebedzie siły i wspólnej współpracy w Nas mieszkańcach Opyp to nic nie zdziałamy w pojedynke!Pozdrawiam
I zachęcam do przybycia mieszkańców.
-
Marzena Grzegrzółka
-
- Posty: 101
- Dołączył(a): Pn paź 25, 2010 5:50 pm
- Imię:
przez Marcin Kotlarczuk » Śr lut 02, 2011 3:09 pm
Witam, miesiąc luty to ostatnie podrygi "władzy" - trzeba się pokazać, aby mieszkańcy mogli zobaczyć, że jednak coś się dzieje. A wszyscy wiemy, że nie dzieje się nic! Ktoś juz na tym forum napisał wcześniej, że Sołtys na tą chwilę jest w opozycji do UM w Grodzisku, więc wiadomo z góry, że na takie spotkania nie będzie nikogo z UM. Dodatkowo i tak nic nie wskóramy sami, możemy jedynie złożyc kolejną petycję, która oczywiście zostanie przyjęta "na dziennik", że wpłynęła. Oczywiście sam z chęcią przybędę jak zdążę z Wawy na spotkanie. Jednakże mam nadzieję, że spotkanie organizowane przez Panią GJD w Przedszkolu Tosi i Franka nie jest zaplanowane w sali, do której uczęszcza moje dziecko, bo chcę powiedzieć jasno, że nie zgadzam się na to, aby w tejże sali spotkało się grono dorosłych osób, weszło w butach, kurtkach, z inną florą bakteryjną niż dzieci i abyśmy zachuchali salę dla małych dzieci, po czym wyszli. Ciekawe, kto posprząta o 20.00 lub po przedszkole, tak aby małe dzieci rano weszły do sterylnie czystego przedszkola. Spotkania w przedszkolu nie są w ogóle dobrym pomysłem. Jestem jak najbardziej ZA tym spotkaniem, ale NIE w przedszkolu lub przynajmniej z dala od sali mojego dziecka. To samo napiszę do Pani GJD i do PTiF-u. Pozdrawiam.
Ostatnio edytowano Śr lut 02, 2011 11:01 pm przez Marcin Kotlarczuk, łącznie edytowano 1 raz
-
Marcin Kotlarczuk
-
- Posty: 653
- Dołączył(a): Pn paź 11, 2010 9:41 am
- Imię:
przez marek zdunkiewicz » Śr lut 02, 2011 3:47 pm
Ja jednak stoję przy swojej wypowiedzi. Pani Marzeno,czy Pani uważa,że my jako mieszkańcy powinniśmy się wziąć za łopaty i kopać rowy? Bo co innego można zrobić jak nie rowy,które odprowadzą wodę? Popieram wypowiedż p.Kotlarczuka. Przedszkole to nie jest miejsce na spotkania i zebrania dorosłych. Czyżbyście zapomnieli,że gmina kupiła działkę na ul.Polnej Róży z przeznaczeniem wybudowania tam świetlicy i placu zabaw? Trzeba dążyć do tego,aby wreszcie w Opypach powstała świetlica na tego typu cele.I to jest zadanie do omówienia również na spotkaniu z Władzami Gminy.Tych zadań i potrzeb jest naprawdę mnóstwo,dlatego spotkanie takie będzie miało sens,gdy będą w nim uczestniczyć przedstawiciele Urzędu Gminy.W przeciwnym razie,spotkamy się,porozmawiamy i nic z tego nie wyniknie.
-
marek zdunkiewicz
-
- Posty: 243
- Dołączył(a): N paź 10, 2010 9:50 pm
- Imię:
przez Hanna Włoszczuk » Śr lut 02, 2011 10:48 pm
Marzena Grzegrzółka napisał(a) :
> Niestety władza nam nic niepomoże bo uważa że wszystko jest zrobione musimy > sobie radzić sami!!!Najlepiej wspólnie..Jak niebedzie siły i wspólnej > współpracy w Nas mieszkańcach Opyp to nic nie zdziałamy w
Pani Marzeno, pisze Pani, że władza nam nie pomoże. A kto inny ma to zrobić, jeśli nie władze gminy ? Można je lubić lub nie, ale nasze sympatie lub antypatie nie mają tu żadnego znaczenia. Fundusze sołeckie nie osiągają takich kwot, abyśmy mieli się sami czym "rządzić". Na władzę można narzekać zawsze i wszędzie. I tak nic to nie da. Najlepsza jest opcja: (że się tak wyrażę) "współpraca połączona z naciskiem". Gdy w roku 2003-2006 powoli zasiedlaliśmy nasze małe "osiedle", nie było w zasadzie ani jednego czwartku, aby ktoś z nas nie był na konsultacji z burmistrzem Benedykcińskim. Udało nam się zdobyć pieniądze na wykonanie wodociągu w ulicach Oliwkowa, Figowa, Chabrowa. Gdy zaczęliśmy pracę nad gazociągiem, gmina w trybie pilnym wykupiła 300 metrów działki od naszego sąsiada, abyśmy mogli włączyć się w odpowiednim miejscu do gazociągu. "Wychodzone" zostało również oświetlenie tych ulic. Wszystko to robiło na przemian kilku sąsiadów. Przynajmniej kilkanaście razy przywożony był gruz na utawrdzenie dróg, również "wychodzony" i "wydzwoniony" początkowo u Pana Plebana, potem u Pana Olkowskiego. Wszystko to trwało, ale DOSZŁO DO SKUTKU. (za zelówki i impulsy telefoniczne powinniśmy oddać najwięcej M.Zdunkiewiczowi :) Wielka szkoda, że nie będzie nikogo z gminy na spotkaniu, bo być może w protokole mogłyby znależć sie wypowiedzi (może obietnice ?) ze strony gminy.
-
Hanna Włoszczuk
-
- Posty: 39
- Dołączył(a): Pn paź 11, 2010 3:53 pm
- Imię:
przez Marzena Grzegrzółka » Cz lut 03, 2011 8:48 am
Pani Haniu tak jak Pani napisała chodziło was kilku sasiadów połaczyliscie siły.A co można zrobic w pojedynke? Rozmawiając z przedstawicielem gminy rozmawiajać w mojej sprawie dostałam odp żebym sama sobie radziła i dlatego napisałam ze gmina nam nie pomoże.
-
Marzena Grzegrzółka
-
- Posty: 101
- Dołączył(a): Pn paź 25, 2010 5:50 pm
- Imię:
przez marek zdunkiewicz » Cz lut 03, 2011 9:03 am
Pani Marzeno dlatego trzeba dążyć i tak naciskać ,aby na zebraniu wiejskim byli przedstawiciele Władz Gminnych.W przeciwnym razie takie spotkanie nie ma sensu .Szkoda czasu.Nie wierzę,że Burmistrz,czy jego Z-ca nie przyjął zaproszenia.Może termin spotkania jest niewłaściwy .W tym dniu równolegle odbywa się posiedzenie Komisji Oświaty ,Kultury,Kultury Fizycznej i Sportu.Te przedsięwzięcia są już dawno temu zaplanowane i może dlatego obecność Władz jest niemożliwa? Może spróbować ustalić inny termin? Poza tym takie spotkanie z Władzami Gminnymi powinno być poprzedzone posiedzeniem Rady Sołeckiej,celem przygotowania porządku zebrania,przygotowaniem pytań do Władz. Spójrzmy jak społeczność Książenic jest już przygotowana do takiego spotkania.Może powinniśmy wziąć z nich przykład.To nic złego.Pisałem o tym we wcześniejszym poście.
-
marek zdunkiewicz
-
- Posty: 243
- Dołączył(a): N paź 10, 2010 9:50 pm
- Imię:
przez Marzena Grzegrzółka » Cz lut 03, 2011 10:07 am
Panie Marku nie wiem czemu nie bedzie władz na spotkaniu.Niejestem aż tak w temacie jak Pan:)Ale nie bawem będe na spotkaniu z Burmistrzem i z czystej ciekawości zapytam o to.
-
Marzena Grzegrzółka
-
- Posty: 101
- Dołączył(a): Pn paź 25, 2010 5:50 pm
- Imię:
przez Joanna Biegała » Cz lut 03, 2011 10:10 am
Aby zorganizować zebranie wiejskie z udziałem p.Burmistrza należałoby wcześniej uzgodnić z nim termin, a następnie zwoływać zebranie. Jeśli zaprosi się p.Burmistrza na określony termin to zwyczajnie może nie móc przyjść ponieważ ma już poumawiane inne spotkania. Termin tego zebrania koliduje z terminem posiedzenia Komisji Oświaty, Kultury, Kultury fizycznej i Sportu.
Jako radna jestem zapraszana na zebrania wiejskie z udziałem p.Burmistrza w innych wsiach. Takie zebrania w innych wsiach odbywają się po kilka razy w roku. Mieszkańcy mają możliwość zadawania pytań, przedstawienia swoich potrzeb oraz pomysłów na rozwiązanie problemów we wsi. Piszę o tym ponieważ w Opypach nie było zebrania wiejskiego z udziałem burmistrza od ponad 4 lat. Jedyne odbyły się konsultacje społeczne z udziałem z p.Burmistrzem w sprawie budowy ul.Polnej Róży w Urzędzie Miejskim, które pomagałam zorganizować. To, że nie mamy miejsca w Opypach, gdzie mogłoby się odbyć takie zebranie nie powinno być wymówką ponieważ np byłam na zebraniu wiejskim wsi Urszulin, które odbyło się w Książenicach. Na zebraniu obecny był p.Burmistrz. Specjalnie zamówiony autobus gminny dowiózł/odwiózł mieszkańców do Książenic. Wiem, że zebrania wiejskie odbywają się też w Urzędzie Gminy na dużej Sali Konferencyjnej.
-
Joanna Biegała
-
- Posty: 589
- Dołączył(a): N paź 10, 2010 9:56 am
- Imię:
Powrót do Sprawy samorządowe
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości
|
|