Nie wiem ale odnoszę wrażenie, że nikomu nie przeszkadza w jakim stanie znajduje się nawierzchnia ulicy Paprociowej po pamiętnej zimie,kiedy to ''jęzor lodowca'' zapanował na pewnym odcinku.
Niektórzy śmiało przypisywali sobie zasługi, ze to dzięki ich interwencji czyli Sołtys GJD oraz radnego Jerzego Kopcia oblodzenie zostało usunięte, a droga stała się przejezdna.
Dzisiaj mamy 24.05.2011 r. a w jakim stanie znajduje się nawierzchnia na tym odcinku,każdy widzi i wie.
Nie tak dawno bo 20.05.2011r. zwróciłem się do p.Jerzego Kopcia z prośbą o interwencję - ponizej treśc , ale do dnia dzisiejszego nie widzę odpowiedzi czy podjęte zostały odpowiednie działania.
cytuję:
Re: ULICA KWIATÓW POLNYCH
Postprzez marek zdunkiewicz » Pt maja 20, 2011 7:36 pm
Za pośrednictwem forum kieruję zapytanie i prośbę o interwencję do p. Jerzego Kopcia
Z uwagi na funkcję jaką pan sprawuje wnioskuję ,aby jako Radny Powiatowy podjął pan natychmiastową interwencję w Rejonie Dróg Powiatowych w sprawie ulicy Kwiatów Polnych w Opypach. Myślę, że mandat którym obdarowali Pana mieszkańcy Opyp /również ja/ do czegoś zobowiązuje.
Ulica ta choc posiada 300 m asfaltu jest w opłakanym stanie,a dziury i wyrwy w asfalcie stwarzają zagrożenie bezpieczeństwa zarówno dla ruchu kołowego jak i pieszego. Dotyczy wyrw w połowie tego odcinka jak i końcowego przy skręcie w ulicę Polnej Róży.
Dziwi mnie fakt ,że od stycznia po mojej interwencji u Kierownika p. Podleśnej i dorażnej naprawie nikt nie podjął działań, aby naprawic dziury które znów się pojawiły.
Czyżby nikomu nie przeszkadzały, a może lepiej udawac, że problemu nie ma bo tak jest wygodnie.
Niedawno jak wczoraj na zebraniu , słyszeliśmy jak to niektórzy zawsze zabiegali o poprawę życia mieszkańców.Pewnie tak teoretycznie,bo praktycznie to efektów zero.
Pozdrawiam
M.Z ''
Myślę, ze najwyższa pora, zając się tymi ulicami, aby odpowiednie służby w powiecie przystąpiły do ich naprawy , no chyba że nikomu to nie przeszkadza to niech tak zostanie, a wyrwy będą się powiększac przy kolejnych opadach deszczu.
Pozdrawiam
M.Z.