Witam,
JABŁONIOWA AVENUE
To na szczęście już za czasów "Nowej Kadencji" - jak widać, można jak się chce ( 10 miesięcy )
Pozdrawiam
ul. Jabłoniowa - przetarg na utwardzanie
Posty: 36
• Strona 3 z 4 • 1, 2, 3, 4
Re: ul. Jabłoniowa - przetarg na utwardzanieWitam,
JABŁONIOWA AVENUE To na szczęście już za czasów "Nowej Kadencji" - jak widać, można jak się chce ( 10 miesięcy ) Pozdrawiam
Re: ul. Jabłoniowa - przetarg na utwardzaniePanie Marku, Panie Marcinie i wszyscy "zirytowani mieszkańcy" to dzięki Wam te ulice w Opypach po tylu latach nieróbstwa zaczęły nabierać normalnego wyglądu. Zrobiliście zryw mieszkańców, bardzo, ale to bardzo niezadowolonych z dokonań, jakie się działy przez 8 lat. Myślę, że dalsza współpraca Nas wszystkich przyniesie tylko pozytywne efekty. Wieś staje się piękniejsza i to z dnia na dzień.
Panie Łukaszu, zaczynam Panu zazdrościć takiego choć krótkiego dojazdu do domu. Na pewno już Pan nie utknie na tej drodze. Pozdrawiam Romek
Re: ul. Jabłoniowa - przetarg na utwardzaniePanie Romku, faktycznie duzo się zmienia i ogolnie jestem pod duzym wrazeniem tych zmian. Niestety dopóki nie powstanie kanalizacja we wsi, bedziemy skazani na roznego rodzaju prowizorki typu plyty na Gilewicza czy utwardzenie kruszywem ul. Jabloniwej. Oczywiscie bardzo mnie cieszy fakt, że chociaż takie prowizorki powstaja, niestety celem nadrzednym powinna być kanalizacja. Tylko dzięki niej bedzie mozna zaczac myslec o porzadnych drogach i ich odwodnieniu.
Re: ul. Jabłoniowa - przetarg na utwardzanieMam nadzieję, ze w niedalekiej przyszłości wszystkie boczne ulice będą podobne do ul.Jabłoniowej.
Ogromne starania przynoszą pozytywne rozwiązania. Myślę, że upór i determinacja nas wszystkich przyczyniła się do obrazu jaki możemy tam oglądać. Pozdrawiam M.Z.
Re: ul. Jabłoniowa - przetarg na utwardzanieI jeszcze jedno chcialem dodac - patrzac na zdjecie Jabloniowej, aż by się chcialo wylac asfalt...
Re: ul. Jabłoniowa - przetarg na utwardzanieBardzo proszę dzieci i młodzież jeżdżącą dzisiaj rowerami wyremontowaną ulicą Jabłoniową, o przynajmniej zwolnienie i spojrzenie w prawo i w lewo, czy nie jedzie jakieś auto ul. Gilewicza. Wyjazd z Jabłoniowej na "pełnym gazie" i skręt w Gilewicza o mało nie doprowadziłby do tragedii. Co prawda, auto było trochę dalej, ale co by się stało, gdyby ten samochód był o dwie, trzy sekundy bliżej skrzyżowania. Wiem, że teraz jeździ się super. Proszę tylko o rozwagę.
Romek
Re: ul. Jabłoniowa - przetarg na utwardzaniePopieram, szczegolnie że w sumie po ulozeniu plyt na Gilewicza zmienilo się pierwszenstwo na tym skrzyzowaniu (tzn tak mi się wydaje)
Re: ul. Jabłoniowa - przetarg na utwardzanieSzanowny Panie Romualdzie,
nie zgodzę się z Pana stwierdzeniem ,, Panie Marku, Panie Marcinie i wszyscy "zirytowani mieszkańcy" to dzięki Wam te ulice w Opypach po tylu latach nieróbstwa zaczęły nabierać normalnego wyglądu. Zrobiliście zryw mieszkańców, bardzo, ale to bardzo niezadowolonych z dokonań, jakie się działy przez 8 lat. '' . Skoro był Pan taki niezadowolony przez osiem lat to czemu Pan nic nie zrobił ? Jako córka byłego Sołtysa chyba najlepiej wiem ile moja Mama robiła i ile czasu na to poświęcała. Widać że nie wszyscy pamiętają naszą wieś przed ośmiu laty. Skleroza ? Rozumiem że niektórzy sprowadzili się do Opyp niedawno i nie mają szansy ich pamiętać przed kadencją mojej Mamy, ale w takim wypadku nie mają Państwo prawa mówić że przez osiem lat nic się nie działo. Wielokrotnie niesłusznie oskarżano GJD, pisali Państwo tu pytania do niej, chociaż wiadomo że nie czyta forum. Tak trudno wysłać maila TYLKO na adres opypy1@tlen.pl ? To kłopot przyjść do Sklepu u Sołtysa i poprosić P. Grażynę ? Czy niemożliwe jest zadzwonić i umówić się na spotkanie ? Zapewniam że moja mama wszystko Państwu wyjaśni, jeżeli skontaktujecie się z nią w ten sposób. Całe osiem lat jej pracy udokumentowane jest w segregatorach - dostępnych dla każdego, wystarczy przyjść i poprosić. To chyba jest możliwe. Mam nadzieję ze po przeczytaniu tego postu, ruszą Państwo na Mazowiecką 234 - sama z największą przyjemnością umożliwię spotkanie z moją Mamą. Nie wszystko jest zasługą Zirytowanych mieszkańców i proszę o tym pamiętać. Pozdrawiam, Antonina Dębska
Re: ul. Jabłoniowa - przetarg na utwardzanieNo to się teraz zacznie...
Ja tylko napisze, że sprawa stanu ul. Jabloniowej zaczela się jeszcze zanim zrodzil się pomysl "zirytowanych mieszkancow". Mysle, że to jak teraz wyglada Jabloniowa to wynik pism mieszkancow, a potem idiotycznie wysypanego kruszywa na srodku drogi oraz telefonow sasiadow z mojej ulicy, a potem z reszty okolic Jabloniowej na Policje, do Strazy Miejskiej a także ZGK w okolicach godziny 22. Oczywiscie Zirytowani byli katalizatorem zmian na Jabloniowej, ale sami mieszkancy tej ulicy (i okolicznych) też starali się o jej naprawe.
Re: ul. Jabłoniowa - przetarg na utwardzanieNie od dziś wiadomym jest, ze jeżeli coś się pozytywnego wydarzy to wszyscy sobie przypisują autorstwo.Mamy na to nie jeden dowód. Wiem, że niektóre osoby są niezastąpione i choćby nic nie robiły to i tak zawsze będą autorem tego dzieła.
Nikomu nie trzeba tłumaczyć komu najbardziej zależy na utwardzonej i niezapadającej się drodze do domu ,latarniach itp. Tak, to mieszkańcom tych ulic. Pozdrawiam M.Z.
Posty: 36
• Strona 3 z 4 • 1, 2, 3, 4
Kto przegląda forumUżytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości |
|